|
Pokaż wersję do drukowania
Podyskutuj na forum o Melencoliasi
Nie istnieję... Delikatny podmuch Uniósł mnie, by bezlitosnie, Gwałtownie Połamać me kosci Na twardum podłożu, Które jest rzeczywistoscia.
Wszystko co mnie otacza Jest szorstkie I rani mnie, Tak, jak i ty...
Byłas kolejnym podmuchem...
(przeczytano 2 895 razy)
|
|